Krótko po tym jak wprowadziliśmy się do naszego afrykańskiego domu, daliśmy naszym małym sąsiadom piłkę do gry w nogę. Dobrze wiedzieliśmy jaką będzie miała siłę rażenia, bo dobrze wiedzieliśmy jak tu się kocha piłkę nożną. Mimo to zdumiało nas, gdy zaledwie chwilę później na plaży stawiła się gromadka dzieci – budowniczych boiska.